Z sentymentem wspominam świętowanie Sylwestra 2011/2012. W mieszkaniu w kamienicy w centrum Budapesztu przygrywała Cygańska kapela, a wśród bawiących się byli reprezentanci Polski, Niemiec, Węgier, Hiszpanii, Grecji, Francji i USA. Międzynarodowo i kolorowo, z tradycjami ze wszystkich stron świata. A jak tym razem będziesz świętować Nowy Rok? Szampanem? Białym strojem jak Brazylijczycy czy prawą nogą jak w Argentynie?
- wraz z wybijaniem północy Hiszpanie zjadają 12 winogron
- mieszkańcy Danii tłuką ogromne ilości talerzy – ponoć zapewnia to grono przyjaciół
- Ameryka Łacińska – świętujący spacerują z walizkami wokół swoich domów – wróżba wielu podróży
- Filipiny – mieszkańcy, w celu zapewniania sobie pomyślności i dostatku, noszą ubrania w koliste wzory
- Nowa Zelandia – koncert na garnkach i patelniach – im głośniej tym lepiej!
- Grecy zajadają się ciastem Św. Bazylego – szczęśliwiec może znaleźć w środku złota monetę!
- Chile – łyżka soczewicy o północy zapewnia spokój finansowy. Nowy Rok to czas odwiedzin bliskich na cmentarzach.
- Irak- wystrzeliwana w powietrze seria z kałasznikowa
- Szwedzi udają się w ognisty pochód, aby triumfalnie spalić łódź wikingów
- Turcy zakładają czerwoną bieliznę
- Rumuni przebierają się za niedźwiedzie, aby odpędzić się od złych duchów
- Brazylijczycy, oprócz tego ze cali na biało, wrzucają do oceanu kwiaty i wypuszczają łódki z podarkami, składając ofiarę bogini Yemanji
- w Japonii świętowanie trwa trzy dni, ale jest to spokojny czas, przepełniony dźwiękami dzwonów z buddyjskich świątyń, modlitwami i spotkaniami z rodziną
- RPA – ponoć w Sylwestra w Johannesburgu przez okna leca… stare meble! Czy ktoś może to potwierdzić?
To ja niezmiennie wybieram ten spacer z walizką, jeszcze raz przesyłając życzenia wielu podróży!