Lifestyle Podróże

5 rzeczy do zrobienia przed wyjazdem

adult-book-business-297755

Ile osób, tyle różnych metod pakowania się i przedwyjazdowych przygotowań. Jedni na miesiąc przed zaczynają już kompletowanie bagażu, inni aktywizują się nocą przed wylotem. ALE! Są takie tematy, o których powinni pamiętać wszyscy – i ci w gorącej wodzie kąpani, i ci, co zostawiają wszystko na ostatnią chwilę. O czym mowa?

WIZYTA U DENTYSTY

Najprawdopodobniej spotkanie ze stomatologiem to nie jest ta sprawa o której myśli się w trakcie przygotowań i gorączki urlopowej. Ale z drugiej strony – 2 tygodnie w dżungli/lesie/na pustyni. Bolący ząb to zdecydowanie ostatnia rzecz na jaką mamy wówczas ochotę. Zresztą – bolący jak bolący, ale co, gdy wymaga specjalistycznej pomocy? Gdzie jej wówczas szukać? I czy rzeczywiście mamy ochotę oddawać się w ręce pierwszego lepszego dentysty? Nope, not me. I chociaż panicznie nie lubię i boję się dentystów, wizyta przed dłuższą wyprawą obowiązkowo!

umanoide-617690-unsplash
ZAKUPY SEZONOWE

Niby oczywista oczywistość, ale mnie zdarzyło się już obudzić w grudniu z zapotrzebowaniem na japonki i krem do opalania. Oczywiście, mamy Internet i wszystko można kupić. Ale czasem warto zaoszczędzić sobie stresów i zawczasu zaopatrzyć w potrzebne rzeczy.  I chociaż ciut zaspałam na letnie wyprzedaże (dobra, totalnie zaspałam), to jednak większość wakacyjnych gadżetów czeka już na spakowanie. Jeszcze tylko okulary przeciwsłoneczne…

stil-243541-unsplash
ODDANIE KRWI

Punkt ten na pewno nie dotyczy wszystkich, ale jeżeli dość regularnie oddajemy krew, warto wziąć pod uwagę datę oraz miejsce wyjazdu. Wiele egzotycznych destynacji wyklucza nas z bazy krwiodawców na 6, a nawet 12 miesięcy. I tak po powrocie ze strefy malarycznej jesteśmy zdyskwalifikowani na rok. Ewentualne badania na obecność choroby można robić na własną rękę. Mnie w tym roku sprzyja szczęście i dzięki akcji organizowanej w moim miejscu pracy będę miała możliwość oddania krwi dzień przed wylotem, I like it!

 
RACHUNKI

Oj tam rachunki, kto by o tym myślał na urlopie. Owszem, na urlopie nie – warto pomyśleć na chwilę przed nim. Głupio byłoby wrócić do mieszkania z odciętym prądem czy płacić odsetki za spóźnioną ratę. Pamiętam moją Mamę, która przed wyjazdem każdorazowo zostawiała mi całe segregatory z rozpisanymi płatnościami, przelewami i dostępami do kont. Wtedy wydawało mi się to zbędne a dzisiaj? Dzisiaj sama mam swoją listę płatności.

rawpixel-602154-unsplash
NO RISK

Wypadki chodzą po ludziach, true story. Historia zna sytuacje, gdy pechowcy musieli rezygnować z wyjazdu na kilka dni przed startem. Owszem, potknąć można się na prostej drodze, i właśnie dlatego nie ma potrzeby dodatkowego kuszenia losu. Czy jedziesz na wymarzoną wyprawę, czy spełniasz marzenia czy wydajesz wszystkie swoje oszczędności, wszystko sprowadza się do jednego – ODPUŚĆ. Odpuść na chwilę przed wyjazdem – zrezygnuj z treningu kosza, skoku z bungee czy przejażdżki motocyklem. Nie kuś losu. Serio, za dużo już tego widziałam.

oscar-sutton-251737-unsplash
BONUS – ZABIEGI I OPERACJE

W trakcie pisania posta przypomniało mi się jeszcze jedno. Zabiegi i operacje – teoretycznie nie mają nic wspólnego z podróżowaniem, ale UWAGA! Może się okazać, że drastycznie wpłyną na nasze plany wyjazdowe. Jak? Po niektórych zabiegach zabronione jest wykonywanie określonych aktywności, w tym latanie samolotem. Na pewno dotyczy to niektórych zabiegów okulistycznych. Zdecydowanie przed planowaniem jakichkolwiek operacji warto wziąć to pod uwagę.

nils-nedel-386683-unsplash

Z pewnością takich MUSTÓW do realizacji przed urlopem jest sporo i każdy ma swoje, niejednokrotnie różne. Istotne jest by o nich pamiętać i mieć ich świadomość. Nigdy w 100% nie wykluczymy elementu zaskoczenia, jednak można popracować nad tym, by zmniejszyć go do minimum. A wtedy i urlop dużo przyjemniejszy.

Ciekawa jestem, co Wy robicie przed wyjazdami, podzielcie się swoimi doświadczeniami!

Może Ci się spodobać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *